Historia mopa
Mop został odkryty ponad 200 lat temu, ale człowiekowi udało się go oswoić zaledwie pół wieku temu. Było to spowodowane głównie tym, że mopy właziły ludziom na głowy i udawały włosy. To właśnie dzięki nim powstały jakże popularne w tym sezonie dredy. Niektórzy ludzie wyrywali bezczelnie z mopa jego frędzle i przyklejali sobie na głowę, wmawiając innym osobnikom ludzkim, że mają nowa fryzurę. Jednak z czasem mopy zbuntowały się, tworząc hierarchię i pod dowództwem Mopo Monalizy II w 1213, rozpętały I i nie ostatnią wojnę między ludźmi a mopami. Dzięki pomysłowości królowej Mopo Monalizy II, te miłe i wszakże czyste stworzenia wygrały bitwę. Z wielką siłą spadały na stopy i nogi wrogów, miażdżąc je przeraźliwie. W skutek tego, z kości pozostawały ości. W 1345, mopy rozpętały kolejną wojnę z ludźmi o niedogodne warunki ich pobytu w ludzkich mieszkaniach. Wszakże, po I wojnie było dużo strat i ludzie zostali uznani za gatunek zagrożony wyginięciem, bez większych sporów podpisali z mopami kontrakt, zwany Pierwszym Kontraktem Mopolistycznym. W Pierwszym Kontrakcie Mopolistycznym zawarte były informacje tj:
? Mopy będą miały osobne pomieszczenia, lub kąty, w których znajdować się będzie czyste, czerwone lub niebieskie wiadro, z niewielką gąbką i żółtą szmatą.
? Mop i człowiek są równi wobec siebie względem praw.
? Mop może ukarać człowieka, spadając mu z całej siły na:
stopy;
plecy;
brzuch;
inne części ciała nieosłonięte ubraniem.
? Człowiek może ukarać mopa, pstrykając go lekko w nasadę jego bujnej czupryny.
? Mop musi być wyciskany i myty w wodzie miękkiej przynajmniej raz na 2 tygodnie.
? Mop w każdej chwili może zagrać w Grę na Nonsensopedii.
Od tego czasu między ludźmi a mopami nie dochodziło już do większych sporów.
edytuj Życiorys
Mop od dawna był zadziwiającym dla ludzi stworzeniem. Nieśmiały, rzadko dostępny, ujawniał swoje prawdziwe oblicze dopiero, gdy znajdował się w swoim żywiole. Jego największa pasją jest zmywanie podłogi. Lubi ślizgać się po równej powierzchni i zaglądać w ciemne kąty. Robi to z wielkim zaangażowaniem. Wykręcanie jego bujnych włosów sprawia, że pokarm pobrany z podłogi, przedostaje się do jamy gębowej. Jest to bardzo trudna czynność, jednak przez wiele pokoleń radziły sobie z nią bez większych problemów.
Źródło: http://nonsensopedia.wikia.com/wiki/Mop
Warto wiedzieć - jak działają detergenty?
sole sodowe estrów kwasu siarkowego z wyższymi alkoholami (np. laurylosiarczan sodu)
związki lub ich mieszaniny, które stanowią aktywny czynnik wszelkich środków czystości, takich jak szampony, proszki do prania, płyny do mycia naczyń, środki do mycia naczyń w zmywarkach itd.
Czasami przez "detergenty" rozumie się wszelkie środki czyszczące jako takie. W przemyśle środków czystości rozgranicza się jednak wyraźnie "detergenty właściwe" - w sensie pierwszej definicji oraz pozostałe składniki środków czyszczących - takie jak nabłyszczacze, dodatki koloryzujące, dodatki zapachowe, odżywcze, antystatyczne, wybielające itp.
Detergenty utożsamia się czasem z surfaktantami, co jednak nie jest poprawne, gdyż nie wszystkie detergenty działają jak surfaktanty i nie wszystkie surfaktanty są stosowane jako detergenty.
Detergenty "czyszczą" dzięki temu, że działają na brud/nieczystości na następujące sposoby:
zachowują się jak surfaktanty - ułatwiając mieszanie się brudu z wodą (lub innym rozpuszczalnikiem) ułatwiają zwilżanie mytych powierzchni
zmieniają pH powierzchni, co prowadzi do zrywania wiązań wodorowych którymi brud jest związany z powierzchnią lub zmiana pH prowadzi do rozkładu substancji tworzących brud
obniżają twardość wody, dzięki czemu woda lepiej zwilża powierzchnię i łatwiej rozpuszczają się w niej związki jonowe, tworzące brud
rozkładają brud poprzez reakcję utlenienia
działają enzymatycznie poprzez katalizowanie reakcji prowadzących do rozkładu cząsteczek organicznych tworzących brud
działają pianotwórczo - zwiększając powierzchnię styku brudu ze środkiem myjącym
Liczba związków chemicznych stosowanych jako detergenty jest bardzo duża i ciągle poszukuje się nowych. Skład detergentów stosowanych w danym środku czyszczącym wynika z faktu co ma być myte, czym to coś jest zwykle zanieczyszczone oraz jak ma się odbywać proces mycia.
Np: detergentem do czyszczenia szkła laboratoryjnego jest chromianka lub roztwór wodorotlenku potasu w etanolu. Są to bardzo skuteczne i tanie detergenty, jednak ich użycie w warunkach domowych groziłoby fatalnym skutkami, gdyż są to środki żrące. Stąd do ręcznego mycia naczyń stosuje się dużo mniej skuteczne detergenty oparte na łagodnych, nie uszkadzających dłoni surfaktantach pianotwórczych. Z kolei, użycie pianotwórczych sufraktantów w zmywarkach, czy płynach do mycia szyb samochodowych skutkowałoby niepotrzebnymi trudnościami ze spłukiwaniem piany z mytych powierzchni. Stąd w tego typu zastosowaniach stosuje się surfaktanty niepianotwórcze połączone z solami amoniaku, które przyspieszają spływanie warstwy środka myjącego z powierzchni.
Źródło: https://pl.wikipedia.org/wiki/Detergenty
Problem właścicieli zwierząt
Każdy kto ma w domu stworzenie pokryte sierścią wie, oj wie jak ciężko utrzymać porządek. Wiadomo - najczystsze mieszkania należą do bezdzietnych i niezezwięrzęconych korposzczurów, którzy w swoich domach bywają w zasadzie okazyjnie. I jeszcze ktoś im ten brak bałaganu ogarnia. No za mnie nikt nie ogarnie sierści z trzech kotów i psa. Tak sobie myślę, że może te sfinksy, czy chińskie grzywacze to nie taki zły pomysł. Wiecie, te psy i koty o kontrowersyjnej urodzie, bo bez futra. Ale to ma sens - nie ma futra, nie ma kłaków, nie ma walających się po katach kłębków, nie ma sierści na łózko i kanapie. I krzesłach. I obiciach, I dywanach... Rozmarzyłam się.